Na wstępie autorka odnotuje niedocenie literatury nowołacińskiej, współistniejącej w kulturze XVI- i XVII-wiecznej Europy obok kultur języków narodowych. To one bardziej interesują badawczy, choć idea humanitas najpełniej zrealizowała się właśnie w tekstach nowołacińskich, stanowiących świadectwo nowożytnej łacińskiej wspólnoty kulturalnej (W. Weintraub).
Za J. Domańskim badaczka określa postawę użytkowniczą autorów humanistycznych wobec tekstów starożytnych: traktowali je jako swe dziedzictwo, dzięki czemu „cudze” może stać się „nasze” nawet w krajach Północy, pierwotnie niezwiązanych z tradycją grecko-rzymską.
Choć w średniowieczu dobrze znano literaturę antyczną, skupiano się na dziełach. W renesansie natomiast doceniono rolę aktu twórczego i osobowości twórcy, znów zainteresowano się relacją poesis – poema – poeta, trzema elementami ars poetica. Wypracowano nowe strategie literackie w odwołaniach wzorów antycznych, związane ze zjawiskami imitatio antiquorum – naśladowania formy i treści starożytnego wzoru – oraz aemulatio – poszukiwania doskonałości i chęci rywalizacji z dawnymi mistrzami, co wiązało się z podkreśleniem własnej indywidualności i przetworzeniem wzoru.
Badaczka wyróżnia trzy renesansowe wcielenia poety. Artifex, mistrz rzemiosła literackiego, kształci swe umiejętności wytrwałą pracą. Poeta doctus, uczony, obserwuje i objaśnia rzeczywistość. Najbardziej interesuje autorkę vates, wieszcz natchniony przez bóstwo, świadomy swej mocy twórczej, zapewniającej nieśmiertelność, obecny w dziełach Wergiliusza, Horacego, Propercjusza, Owidiusza, Lukana.
Humaniści naśladowali postawy swych starożytnych poprzedników. Prowadzili dialog z antykiem podobnie, jak poeci rzymscy z dziedzictwem greckim. Angażowali się w życie społeczne i polityczne. Pragnęli zbliżyć się do idealnego wzoru poezji. Czynili tak również Polacy, na początku bliżsi mistrzom-rzemieślnikom (Paweł z Krosna), potem – wieszczom. Jako pierwszy ze wzorcem tym, tak istotnym w renesansowej świadomości teoretycznej, utożsamił się Klemens Janicjusz, idący śladem Owidiusza, później wspominali o nim Joachim Bielski czy Andrzej Trzecieski.
Motyw unieśmiertelniającej siły poezji, autobiografizm i osobisty ton rzymskiej poezji okresu augustowskiego odpowiadały humanistycznemu przekonaniu o wyjątkowości jednostki ludzkiej i pragnieniu przetrwania w ludzkiej pamięci. Autorka wyjątkowość Janicjusza, inaczej niż Kallimach i Dantyszek, wcielającego się w rolę wieszcza. Nie tyle przejmuje elementy antyku, ile dopasowuje do niego swe życie i twórczość, choć pozostaje przy tym sobą. Badaczka analizuje jego teksty jako przykład renesansowej emulacji. Przywołując elegie Kochanowskiego, wskazuje też cykl poetycki jako wartą przebadania strategię literacką poetów nowołacińskich.
Autorka omawia rolę wychowawczą starożytnego poety, związaną z wzorem etycznym vir bonus et sapiens. Aktualizowali go poeci nowołacińscy, gdy wypowiadali się na tematy polityczno-społeczne, jak Janicjusz i Kochanowski. W wieszczów wcielali się też twórcy uzupełniający, przekładający i kontynuujący dzieła antyczne (suplemetacja).
W konkluzji badacza zauważa, że refleksja and renesansowym motywem poety-wieszcza musi objąć kontekst literatury antycznej i społecznej roli twórcy – wyjątkowej jednostki, zdolnej ocalać od zapomnienia, komentatora życia politycznego, wychowawcy-moralisty. Wzorzec ten mimo przeobrażeń przetrwał do XVIII w. i wpłynął na kultury narodowe.
Na wstępie autorka odnotuje niedocenie literatury nowołacińskiej, współistniejącej w kulturze XVI- i XVII-wiecznej Europy obok kultur języków narodowych. To one bardziej interesują badawczy, choć idea humanitas najpełniej zrealizowała się właśnie w tekstach nowołacińskich, stanowiących świadectwo nowożytnej łacińskiej wspólnoty kulturalnej (W. Weintraub).
Za J. Domańskim badaczka określa postawę użytkowniczą autorów humanistycznych wobec tekstów starożytnych: traktowali je jako swe dziedzictwo, dzięki czemu „cudze” może stać się „nasze” nawet w krajach Północy, pierwotnie niezwiązanych z tradycją grecko-rzymską.
Choć w średniowieczu dobrze znano literaturę antyczną, skupiano się na dziełach. W renesansie natomiast doceniono rolę aktu twórczego i osobowości twórcy, znów zainteresowano się relacją poesis – poema – poeta, trzema elementami ars poetica. Wypracowano nowe strategie literackie w odwołaniach wzorów antycznych, związane ze zjawiskami imitatio antiquorum – naśladowania formy i treści starożytnego wzoru – oraz aemulatio – poszukiwania doskonałości i chęci rywalizacji z dawnymi mistrzami, co wiązało się z podkreśleniem własnej indywidualności i przetworzeniem wzoru.
Badaczka wyróżnia trzy renesansowe wcielenia poety. Artifex, mistrz rzemiosła literackiego, kształci swe umiejętności wytrwałą pracą. Poeta doctus, uczony, obserwuje i objaśnia rzeczywistość. Najbardziej interesuje autorkę vates, wieszcz natchniony przez bóstwo, świadomy swej mocy twórczej, zapewniającej nieśmiertelność, obecny w dziełach Wergiliusza, Horacego, Propercjusza, Owidiusza, Lukana.
Humaniści naśladowali postawy swych starożytnych poprzedników. Prowadzili dialog z antykiem podobnie, jak poeci rzymscy z dziedzictwem greckim. Angażowali się w życie społeczne i polityczne. Pragnęli zbliżyć się do idealnego wzoru poezji. Czynili tak również Polacy, na początku bliżsi mistrzom-rzemieślnikom (Paweł z Krosna), potem – wieszczom. Jako pierwszy ze wzorcem tym, tak istotnym w renesansowej świadomości teoretycznej, utożsamił się Klemens Janicjusz, idący śladem Owidiusza, później wspominali o nim Joachim Bielski czy Andrzej Trzecieski.
Motyw unieśmiertelniającej siły poezji, autobiografizm i osobisty ton rzymskiej poezji okresu augustowskiego odpowiadały humanistycznemu przekonaniu o wyjątkowości jednostki ludzkiej i pragnieniu przetrwania w ludzkiej pamięci. Autorka wyjątkowość Janicjusza, inaczej niż Kallimach i Dantyszek, wcielającego się w rolę wieszcza. Nie tyle przejmuje elementy antyku, ile dopasowuje do niego swe życie i twórczość, choć pozostaje przy tym sobą. Badaczka analizuje jego teksty jako przykład renesansowej emulacji. Przywołując elegie Kochanowskiego, wskazuje też cykl poetycki jako wartą przebadania strategię literacką poetów nowołacińskich.
Autorka omawia rolę wychowawczą starożytnego poety, związaną z wzorem etycznym vir bonus et sapiens. Aktualizowali go poeci nowołacińscy, gdy wypowiadali się na tematy polityczno-społeczne, jak Janicjusz i Kochanowski. W wieszczów wcielali się też twórcy uzupełniający, przekładający i kontynuujący dzieła antyczne (suplemetacja).
W konkluzji badacza zauważa, że refleksja and renesansowym motywem poety-wieszcza musi objąć kontekst literatury antycznej i społecznej roli twórcy – wyjątkowej jednostki, zdolnej ocalać od zapomnienia, komentatora życia politycznego, wychowawcy-moralisty. Wzorzec ten mimo przeobrażeń przetrwał do XVIII w. i wpłynął na kultury narodowe.... Barbara Milewska-Waźbińska, A Humanistic Model of Authorship – Neo-Latin Poetry in Poland
At the beginning of her text, the author notes the underestimation of neo-Latin literature, existing in the culture of sixteenth- and seventeenth-century Europe alongside national language cultures. Researchers are more interested in them, although the idea of humanitas was most fully realised in neo-Latin texts, which are a testimony to the modern Latin cultural community (Wiktor Weintraub). Following Juliusz Domański, the researcher defines the user attitude of humanistic authors towards ancient texts: they treated them as their heritage, thanks to which “somebody’s else” could become “ours” even in the countries of the North, originally unrelated to the Greek-Roman tradition.
Ancient literature was well known in the Middle Ages in which the focus was on individual texts. In the Renaissance, on the other hand, the role of the creative act and the personality of the author were more appreciated, and the interest in the relationship poesis – poem – poet, the three elements of ars poetica – increased. New literary strategies were developed in reference to ancient models, related to the phenomena of imitatio antiquorum – imitation of the form and content of the ancient pattern – and aemulatio – the search for perfection and the desire to compete with former masters, which was associated with the emphasis on one’s individuality and processing of the model.
The researcher distinguishes three Renaissance incarnations of the poet. Artifex, master of the art of writing, develops his skills with persistent work. Poeta doctus, a scholar, observes and explains reality. The author is most interested in vates, a prophet inspired by the deity, aware of his creative powers providing immortality, present in the works of Virgil, Horace, Propertius, Ovid, and Lucan.
Humanists imitated the attitudes of their ancient predecessors. They conducted a dialogue with antique like Roman poets with the Greek heritage. They actively participated in social and political life. They wanted to get closer to the perfect model of poetry. The same also did Poles, at first closer to master-craftsmen (Paweł of Krosno), then – to the prophets. It was Klemens Janicki called Janicjusz who, following in the footsteps of Ovid, identified himself as the first with this pattern, so important in the Renaissance theoretical consciousness, later on, Joachim Bielski and Andrzej Trzecieski also mentioned Ovid.
The motif of the immortalising power of poetry, the autobiography and the personal tone of the Roman poetry of the Augustan period corresponded to the humanistic belief in the uniqueness of the human individual and the desire to survive in human memory. The author emphasises the uniqueness of Janicjusz who, unlike Filippo Buonaccorsi called Callimachus and Johannes Dantiscus, plays the role of a prophet. He not as much takes over the elements of antiquity as adjusts his life and works to the ancient tradition, although at the same time he remained himself. The researcher analyses his texts as an example of Renaissance emulation. Recalling Kochanowski’s elegies, she also points to the poetic cycle as the literary strategy of neo-Latin poets worth investigating.
Next, the author discusses the educational role of ancient poets, associated with the ethical model of vir bonus et sapiens. It was updated by neo-Latin poets speaking on political and social topics, such as Janicjusz and Kochanowski. The role of the poet was also played by additional authors who translated and continued ancient works (supplementation).
In conclusion, the researcher notes that reflection on the Renaissance motif of the poet has to include the context of ancient literature and the social role of the author – a unique individual capable of saving from oblivion, a commentator on political life, a moralist-educator. This model, despite transformations, survived until the eighteenth century and influenced national cultures....
Na wstępie badacz zaznacza odmienność swego tekstu, mającego uchwycić procesy kulturowe w trakcie ich trwania, nie interpretującej rekonstrukcji przeszłości. Następnie wskazuje trzy powody marginalizacji antyku i tradycji klasycznych po 1989: uwolnienie literatury od ról politycznych, powiązanie klasycyzmu w drugiej połowie XX w. z wysokim tonem i moralnością, zerwanie ciągłości kulturowej w świecie Zachodu. Nazwy antyczne odczuwa się obecnie jako puste klisze, zrównały się znaczenia tekstów kultury wysokiej i niskie, nie ceni się przeszłości dla jej samej. Zakwestionowano sens kanonu. Rzadko czyta się teksty antyczne egzystencjalnie i reinterpretuje je, starożytność stała się niepotrzebna.
Kolejną część tekstu autor poświęcił wybranym próbom uczynienia tradycji klasycznych na nowo żywotnymi. Leo Strauss reprezentował intelektualny gnostycyzm: czytał klasyków bez prób rekonstrukcji kontekstu kulturowego, w zamian szukając sensów ukrytych z obawy przed władzą. Alan Bloom lekturą tekstów Platona na uniwersytecie chciał leczyć kryzys humanizmu, skutek liberalno-lewicowej rewolucji l. 60. Według George’a Steinera wyznacznikiem tożsamości kulturowej Europejczyka jest przyswojenie kanonu lektur, które przy każdym odczytaniu podlegają przekładowi na inny kod językowy, kulturowy, historyczny. To akt nie tylko intelektualny, lecz także egzystencjalny. Natomiast Oliver Taplin w swych badaniach tragedii greckiej kwestionował jej silny związek z rytuałem religijnym, co było próbą uczynienia jej aktualną dla współczesnego odbiorcy.
Twórcy wszystkich tych koncepcji nie próbują dotrzeć do antyku jako takiego. Konstruują jakąś jego wizję, którą uznają za przydatną dla współczesnego człowieka. Mają do starożytności stosunek sentymentalny, oparty na dystansie, nie naiwny (w rozumieniu Schillera).
W następnej części tekstu badacz przeprowadza przykładową aktualizującą interpretację tekstów klasyków. W szkole często traktuje się je jak wystawę muzealną, z góry zakłada się ich obcość. Młodym odbiorcom trudno utożsamić się z klasycznie wykładanym dylematem Antygony. Można jednak przeakcentować jego odczytanie tak, by wydobyć problemy obecnego społeczeństwa liberalnego, w którym jednostka musi mierzyć się ze zbiorowością. W takiej lekturze potrzeba wyostrzonej świadomości metody, operującej kategorią obcości kulturowej i inności. Widać to w interpretacji Bachantek Eurypidesa, które można odnieść do tematów tożsamości, inności, transgresji czy przemocy kulturowej. Natomiast Rycerzy Arystofanesa można odnieść do kwestii demokracji liberalnej początku XXI w.
Ewentualny zarzut prezentyzmu takiej lektury autor uprzedza stwierdzeniem, że rekonstrukcja antyku takim, jakim był, jest niemożliwa i bezcelowa. Klasyków nie czyta się dla nich samych, ale by odnaleźć w nich siebie. Niektórych tylko poznaje się dla celów filologicznych – badacz nazywa ich autorami pośredniczącymi, potrzebnymi, by nauczyciel zdobył warsztat i wiedzę do objaśniania autorów instruktywnych, których dzieła można zaktualizować, gdyż zawierają wątki ważne dla kultury współczesnej. Ich lista jest płynna: Plutach dawniej był instruktywny, obecnie raczej pośredniczy.
Na końcu autor formułuje kilka postulatów: należy oczyścić tradycję antyczną z aksjologicznego balastu, już niepotrzebnego, a także interpretować przeszłość przez teraźniejszość i odwrotnie, przyjąć rolę tłumacza międzykulturowego. Pomoże to budzić zainteresowanie dla kultury w nowej sytuacji humanisty, który z prawodawcy kultury stał się tylko jej opowiadaczem.... Paweł Majewski, De-Ciphering. Ancient Culture as a Possible Code of Western Culture in the Early Twenty-First Century
The researcher begins by emphasising the distinctness of his text, which is to capture cultural processes during their duration, and not to interpret the reconstruction of the past. He points to three reasons for marginalising antiquity and classical traditions after 1989: (1) freeing literature from political roles, (2) linking Classicism in the second half of the twentieth century with a high tone and morality, (3) breaking cultural continuity in the Western world. The ancient names are now empty clichés; the meanings of the texts of high and low culture have become equal; the past is not appreciated for its own sake. The meaning of the canon was questioned. Ancient texts are rarely read and reinterpreted existentially; antiquity has become unnecessary.
The next part of his text the author devoted to selected attempts to revive classical traditions. Leo Strauss represented an intellectual Gnosticism: he read the classics without attempting to reconstruct the cultural context, looking instead for meanings hidden for fear of the authorities. By reading Plato’s texts at the university, Alan Bloom wanted to cure the crisis of humanism resulting from the liberal-leftist revolution of the 1960s. According to George Steiner, the determinant of the European’s cultural identity is the knowledge of a canon of readings, which at every reading are translated into different language, cultural and historical codes. It is an act not only intellectual but also existential. Oliver Taplin, on the other hand, in his studies of the Greek tragedy questioned its strong connection with a religious ritual, which was an attempt to make it relevant for the modern audience.
The authors of all these concepts are not interested in antiquity as such. They construct a vision that they consider useful for modern man. They have sentimental feelings towards antiquity, based on distance, not naive ones (in Schiller’s understanding).
In the next part of the text, the researcher presents an example of updating interpretation of the texts of the classics. At school, they are often treated as a museum exhibition, regarded as foreign in advance. Young recipients find it challenging to identify with the classically taught Antigone’s dilemma. It is possible, however, to emphasise its reading so as to bring out the problems of the present liberal society, in which the individual must face the community. Such a reading needs a sharpened awareness of the method, operating in the category of cultural alienation and otherness. This can be seen in the interpretation of Euripides’ Bacchants, which can be related to the subjects of identity, otherness, transgression or cultural violence. Aristophanes’ Knights can be associated with the issue of liberal democracy of the early twenty-first century.
An allegation of presentism of such reading the author refutes by stating that the reconstruction of antiquity as it was, is both impossible and pointless. One does not read classics for themselves but to find oneself in them. Some are studied only for philological purposes – Majewski calls them “intermediary authors”, needed for the teacher to gain the methodology and knowledge to explain the so-called “instructional authors”, whose works can be updated because they contain problems important for contemporary culture. Their list is not fixed: Plutarch used to be instructive, now it is rather mediating.
Finally, the author formulates several postulates: one should cleanse the ancient tradition of axiological ballast, which is no longer needed, and interpret the past through the present, and vice versa, assuming the role of intercultural translator. This will help to arouse interest for culture in the new situation of the humanist, who from culture’s legislator has become only its storyteller....
Badacze kultury staropolskiej zgadzają się, że opisu przyrody dokonywano korzystając z dwóch źródeł: doświadczenia oraz istniejących już tekstów. Pisarze , którzy podejmowali tematykę świata egzotycznego, opierali się głównie na przekazach innych. Mieszkańcy Rzeczypospolitej wiedzę o świecie egzotycznym raczej importowali. Niewiele jest oryginalnych dzieł napisanych przez Polaków ukazujących dalekie krainy, Wprawdzie przedsiębrali oni długie wyprawy, jednak owe podróże najczęściej miały charakter polityczny i w relacjach z poselstw lub wojen opisy niezwykłej przyrody występują rzadko. Humaniści czerpali swoją wiedzę z książek. Filologowie, a przede wszystkim geografowie, medycy, przyrodoznawcy opisując świat, odwoływali się do erudycji i traktowali dzieła antyczne i średniowieczne jako zasadniczo godne zaufania. O przyrodzie egzotycznej pisali nie tylko podróżnicy, ale także ci autorzy pamiętników, którzy nigdy nie wyjechali za granicę. Często po tę tematykę sięgali kaznodzieje czy hagiografowie, ale także twórcy literatury, niemającej charakteru użytkowego. Pojawiały się czasem krytyczne uwagi w stosunku do źródeł, głównie w diaruszach . Powodem, dla którego poddawano w wątpliwość to, co pisali poprzednicy , było osobiste sprawdzenie niektórych rewelacji. To wszystko jednak nie oznaczało totalnego zwątpienia w autorytety i nadal lektura dzieł antycznych oraz późniejszych przyrodoznawców, (ale też po prostu literatów) leżała u podstaw wykształcenia Europejczyka. Poprawianie Pliniusza i innych dostrzec można właściwe wyłącznie w tekstach o charakterze pamiętnikarsko - naukowym, natomiast kazania czy dzieła literackie prób weryfikowania wiedzy o egzotycznej przyrodzie nie zawierają prawie wcale. Autorzy często, aby oswoić czytelnika z egzotycznymi zwierzętami i roślinami, porównywali je ze znanymi z Polski okazami flory i fauny lub innymi elementami „udomowionej” rzeczywistości. Prezentowanie egzotycznej przyrody w niewielkim stopniu miało charakter poznawczy. Znacznie częściej motywem kierującym twórcami była perswazja. Dzięki opisom egzotycznej natury stosunkowo łatwo można było moralizować. Robiono to koncentrując się m. in. na pokazaniu wielkości Boga jako stwórcy wszystkich niezwykłości świata, tłumaczeniu tego, jak działa szatan, porównując go do węża, smoka, lwa. Najczęściej jednak odwoływanie się do egzotyki ułatwiało ocenianie człowieka. Wówczas zazwyczaj łączone z poszczególnymi zwierzętami czy roślinami cechy stawały się swoistym punktem odniesienia: dzielny lew, podstępna żmija, uparty osioł, powolny żółw, pyszny paw i temu podobne skojarzenia stawały się źródłem łatwo czytelnych metafor. Różne formy moralizowania nie wyczerpały powodów, dla których pojawiała się przyroda egzotyczna w polskich utworach XVI i XVII w. Była ona również atrakcyjna przez swoją niezwykłość i przyciągała uwagę odbiorców odmiennością od znanego, oswojonego świata. Prawdopodobnie staropolscy pisarze wierzyli we wszystko, co przeczytali czy usłyszeli o egzotycznych krainach. Ufność w istnienie jednorożca albo feniksa itp. wydaje się dość powszechna. Nie można jednak odrzucić sugestii , iż pewne „żyjące” w mitologii i dziełach naturalistów okazy flory i fauny traktowane były po prostu jak rezerwuar motywów, po które sięga się, pisząc w rzeczywistości o człowieku.... Dariusz Dybek, Exotic Nature in the Works of Polish Writers of the Sixteenth and Seventeenth Centuries
Researchers of Old Polish culture agree that the description of nature was made using two sources: experience and existing texts. Writers who undertook the topic of the exotic world, based mainly on the accounts of others. Usually, people of the Polish-Lithuanian Commonwealth imported their knowledge about the exotic world. There are only a few original works written by Poles that present distant lands. Even though they undertook long expeditions, these trips were mostly political; thus, descriptions of exotic nature in their accounts of legations or wars are rare. Humanists acquired their knowledge from books. Philologists, and first of all, geographers, medicine specialists, and natural scientists describing the world referred to erudition, and they treated ancient and medieval works as trustworthy sources.
Not only travellers wrote about exotic nature, but also those memoirists who never went abroad. These topics were often used by preachers and hagiographers, but also by creators of non-functional literature. Sometimes, there were critical comments about the literary sources, mainly in diaries. The reason for questioning what had been written by previous authors was that some of the revelations were personally verified. This, however, did not mean that they came to doubt the authority of ancient and medieval natural scientists, and their works (as well as of other writers) were at the heart of European education. The correction of Pliny and others can only be seen in diaries and scientific texts, while in sermons or literary works there were no attempts to verify knowledge of exotic nature. To acquaint their readers with exotic animals and plants, authors often compared them to specimens of flora and fauna known in Poland or other elements of “domesticated” reality. The presentation of exotic nature was of little cognitive nature. Much more often, the motive guiding the authors was persuasion. Descriptions of exotic nature made it easier to moralize. This was done by focusing on, among others, God’s greatness as the creator of all wonders of the world, on explaining nature of Satan, comparing him to a serpent, dragon, or lion. Most often, however, referring to the exotic made it easier to judge a person. Then, usually, the characteristic traits associated with individual animal or plant became a specific reference point: the brave lion, deceitful viper, stubborn donkey, slow turtle, haughty peacock, and similar associations became the source of easily readable metaphors. Various forms of moralization did not exhaust the reasons for the appearance of exotic nature in Polish works of the sixteenth and seventeenth centuries. It was also attractive because of its uniqueness and captured the attention of readers by being different from the known, domesticated world. Old-Polish writers probably believed in everything they read or heard about exotic lands. The belief in the existence of a unicorn or phoenix and similar creatures seems to be quite common. One cannot reject the suggestion, however, that some specimens of flora and fauna “living” in mythology and works of naturalists were treated simply as a reservoir of motifs, which were used when writing about the man....
Na wstępie autor odwołuje się do powszechnej opinii o przełomowym znaczeniu soboru trydenckiego dla dziejów kultury. Zauważa, że przekonanie o jego wadze powstało w epoce, i dowodzi, że ustalenia Tridentidum nie były ostateczne, choć dążono do tego. Podaje przykład sporów o łaskę, ciągnących się również po soborze zarówno wśród katolików, jak i protestantów. Duchowość potrydencka nie jest monolitem, zmieniała się i rozszczepiała.
Badacz przestrzega przed uznawaniem soboru za przyczynę powstania nowego modelu chrześcijańskiego humanizmu. Optyka taka wiąże się z czytaniem dziejów kultury jako ciągu przełomów i zaciera ewolucyjność procesów w niej zachodzących. Autor uznaje Tridentitum za skutek i legitymizację naturalnych przemian renesansowego humanizmu, przechodzącego od realizmu do spirytualizmu, od wczesnego do dojrzałego i późnego, wyrażonego w manieryzmie i baroku. Według badacza komunikatywny i sensualistyczny barok wygrał nad chłodnym i intelektualnym manieryzmem niejako wbrew zaleceniom soboru.
Początek omawianych przemian autor widzi w spirytualistycznym florenckim neoplatonizmie w XV w., reakcji na „naturalistyczny” arystotelizm wczesnego renesansu. Kontynuował ją dojrzały renesans Rafaela i późnego Michała Anioła, a potem manieryzm. Wspomagała ją też pobożność północna, która dotarła do Włoch za pośrednictwem duchowości ignacjańskiej.
Jako polski przykład przedsoborowego chrześcijańskiego humanizmu badacz omawia Rytmy o porodzeniu przenaczystym Bogarodzice Panny Maryjej Grzegorza Czaradzkiego, przeróbkę poematu Jacopa Sannazara, zdradzającą już elementy myślenia potrydenckiego i barokowej stylistyki.
Sobór trydencki zebrał, skodyfikował i uregulował tendencje dojrzałego renesansu. Choć nakładał na sztukę obostrzenia, Kościół doceniał jej ewangelizacyjny potencjał i wycofywał się przepisów, które uznano za niepraktyczne. Pragmatyzm podyktował przejście od manieryzmu do baroku, mniej elitarnego, za to bardziej efektownego. Spowodował je również spór o sztukę religijną z protestantami. Krytykowali oni przejęcie przez chrześcijan form cesarskiej sztuki antycznej (Centuriae Magdeburgenses), na co katolicy odpowiedzieli pochwałą sztuki i wizją chrześcijaństwa czerpiącego z tradycji, ale też nowatorskiego. Badacz przytacza poglądy Roberta Bellarmina, który legitymizował zdobycze humanizmu oraz cechy baroku w sztuce, m.in. hierarchizujący porządek kościoła, bogactwo wystroju i „realizm” w malarstwie. Omawia też myśl Cesare Baronia, reprezentanta tzw. odrodzenia wczesnochrześcijańskiego. Bronił on sztuki i architektury religijnej oraz kultu relikwii i świętych, odwołując się do praktyk pierwszych chrześcijan.
Jako przykład krzewienia katolickiej sztuki barokową w Rzeczypospolitej badacz wskazuje artystyczną działalność współpracownika Carla Maderny Mattea Castella, specjalnie wysłanego w tym celu z Rzymu.... Marek Prejs, Post-Tridentine Humanism and a New Model of Catholic Culture (Mannerism or Baroque?)
In the beginning, the author refers to a general opinion about the crucial importance of the Council of Trent for the history of culture. He notes that the conviction of its magnitude was born in the epoch, and proves that the Trent decrees were not definitive, despite efforts. He gives an example of disputes about grace, also after the Council, both among Catholics and Protestants. Post-Tridentine spirituality was not a monolith; it was changing and splitting.
The researcher warns against recognizing the Council as the reason for the emergence of a new model of Christian humanism. Such perspective results from the reading of cultural history as a series of breakthroughs and blurs the evolution of its processes. The author considers the Council of Trent as a result and legitimization of the natural changes in Renaissance humanism, passing from realism to spiritualism, from early humanism to mature and then late humanism, expressed in Mannerism and Baroque. According to the researcher, the communicative and sensualistic Baroque prevailed of cool and intellectual Mannerism, somewhat contrary to the Council’s recommendations.
The beginning of these changes the author sees in the spiritualist Florentine Neoplatonism in the fifteenth century, a reaction to the “naturalistic” Aristotelianism of the early Renaissance. It was continued by the mature Renaissance of Rafael and the late Michelangelo, followed by Mannerism. It was also supported by northern piety, which reached Italy through the Ignatian spirituality.
As a Polish example of pre-Tridentine Christian humanism, the researcher discusses Grzegorz Czaradzki’s Rhymes on the immaculate birth by the Virgin Mary, Mother of God (Rytmy o porodzeniu przenaczystym Bogarodzice Panny Maryjej), a modified version of a poem by Jacopo Sannazaro, already revealing elements of post-Tridentine thinking and Baroque style.
The Council of Trent collected, codified and regulated the tendencies of the mature Renaissance. Although it imposed restrictions on the art, the Church appreciated its evangelistic potential and withdrew from the provisions that were considered impractical. Pragmatism dictated the transition from Mannerism to Baroque, less elite but more effective. It was also caused by a dispute over religious art with Protestants. They criticized Christians’ acquisition of forms of the Roman Empire ancient art (Centuriae Magdeburgenses), to which Catholics responded with the praise of art and the vision of Christianity based on tradition, but also innovative. The researcher cites the views of Roberto Bellarmino, who legitimized the achievements of humanism and Baroque features in art, including hierarchizing Church order, the richness of decor and “realism” in painting. He also discusses the thought of Cesare Baronio, a representative of the so-called early Christian revival. He defended religious art and architecture as well as the worship of relics and saints, referring to the practices of the first Christians.
As an example of the propagation of Catholic Baroque art in the Polish-Lithuanian Commonwealth, the researcher indicates the artistic activity of Carlo Maderna’s collaborator Matteo Castello, specially sent from Rome for this purpose....
Na wstępie autorka wskazuje przyczyny małego zainteresowania badaczy polskimi przejawami parnasizmu: trudność zdefiniowania ich, „niepoetyckość” polskiej literatury tego czasu, wiązanie rodzącej się poezji Młodej Polski z innymi prądami. Przedstawia ustalenia badaczy: ponieważ w dominującym wówczas pozytywizmie królowała proza, parnasyjność można uznać za jego drugie skrzydło: poezję. Reprezentowało ją pokolenie pozytywistów, starsi poeci tworzący równolegle (Faleński i w pewnym sensie Norwid), pierwsi młodopolanie. Nie tworzyli zwartej grupy, a ich twórczość nie wpisuje się całkowicie w parnasizm.
Parnasizm odróżnia od romantyzmu nastawienie klasycystyczne, które upodabnia go z kolei do neoklasycyzmu XX w. Parnasiści jednak poszukiwali wcieleń piękna w różnych wiekach, neoklasycyści zaś koncentrowali się na kontynuowaniu dawnych wzorców.
Badacz parnasyjskości na gruncie polskim może albo zestawiać ją z literaturą francuską, albo szukać ogólniejszej paraleli przy uwzględnieniu specyfiki kultury polskiej. Autorka wskazuje trzecią drogę: refleksję nad potencjałem międzypokoleniowości polskich przejawów parnasizmu (jej zakres i rolę przebadała już monografistka nurtu A. Mazur), nie tylko w poezji i w odniesieniu nie tylko do romantyzmu i klasycyzmu, lecz także realizmu, naturalizmu, symbolizmu, impresjonizmu.
Za M. Grzędzielską badaczka przypomina tendencje parnasizmu: estetyzm, elitaryzm, intelektualizm, obiektywność, laickość, wyrafinowanie formy, opisowość, malarskość, zainteresowanie antykiem i egzotyką. Wskazuje wspólne przekonania pozytywistów i młodopolan, wyrosłe z różnych fundamentów. Za wspólny mianownik uznaje zgodę na niejednoznaczność świata, dystans do rzeczywistości, potrzebę poznawania natury oraz kultury w jej ciągłości i zainteresowanie wybitną jednostką, widzianą na tle zbiorowości. W formule parnasyjskiego humanizmu człowiek szuka swego miejsca w kosmosie i kulturze, poznaje je metodą bliską naukowej, stale się doskonali, zakłada autonomię sztuki, ceni antyk, dystansuje się od utylitaryzmu, zaangażowania, ideologii.
Autorka podaje przykładową listę nazwisk i wymienia dzieła realizujące najważniejsze tendencje parnasyjskie. Rozważa, jak twórcy odkrywają piękno w kunszcie i dyscyplinie formy wiersza oraz autotematycznym namyśle nad sztuką. Poeci – konstruktorzy budowali cykle liryków pełnych filozoficznych treści, układem wyrażających ciągłość i różnorodność kosmosu. Każda z trzech generacji (przykłady Faleńskiego, Asnyka, Langego) inspirowała się pozytywizmem, którego koryfeusze również podejmowali wątki parnasyjskie (Świętochowski, Orzeszkowa). Ważnym poetyckim motywem była podróż w przestrzeni, a zarazem w czasie, związana ze spotkaniem z dziełem sztuki i kontemplacją piękna pejzażu, a także odczuciem palimsestowości przestrzeni (np. Konopnicka). Niemen Orzeszkowej czy Tatry Tetmajera stają się mitycznymi zapisami przeszłości. Motyw drogi łączył się też z flaneuryzmem (Gomulicki).... Ewa Ihnatowicz, Parnassianism in the Polish Literature of the Second Half of the Nineteenth Century
At the beginning of her study, the author indicates the reasons for the small interest of researchers in Polish manifestations of Parnassianism: the difficulty of defining them, the "non-poesy" of Polish literature of that time, and the associations of the emerging poetry of Young Poland with other currents. She presents the findings of the researchers of the subject: because it was prose that reigned in Positivism dominating at that time, Parnassianism can be considered its second wing – poetry. It was represented by the generation of Positivists, older poets writing at the same time (Faleński and in a sense Norwid), the first Young Poland authors. They did not form a compact group, and their works do not completely fit into Parnassianism.
Parnassianism distinguishes Classicism from Romanticism, which in turn makes it similar to neo-Classicalism of the twentieth century. Parnassianists, however, sought incarnations of beauty in different ages, while neo-Classicalists focused on continuing the old patterns.
A researcher of Parnassianism in Poland can either compare it with French literature or look for a more general parallel, taking into account the specificity of Polish culture. The author points out the third way: reflection on the intergenerational potential of Polish manifestations of Parnassianism (its scope and role has already been studied by the researcher of the current, Aaneta Mazur), not only in poetry, and in relation not only to Romanticism and Classicism, but also to realism, naturalism, symbolism and impressionism.
After Maria Grzędzielska, Ewa Ihnatowicz recalls the main tendencies of Parnassianism: aesthetism, elitism, intellectualism, objectivity, secularity, sophistication of form, descriptiveness, and painterly quality, interest in antiquity and exoticism. She points to the common beliefs of positivists and Young Poland authors that emerged from different foundations. The common denominator according to her is that it accepts the ambiguity of the world, has distance to reality, the need to learn about nature and culture in its continuity and interest in an outstanding individual, seen against the background of the community. In the formula of Parnassian humanism, a man searches for his place in space and culture, gets to know them by a scientific method, constantly develops himself, assumes the autonomy of art, values of antiquity, distances himself from utilitarianism, involvement and ideology.
Ihnatowicz gives an exemplary list of names and titles of works that implement the most important Parnassian tendencies. She presents how artists discover beauty in the artistry and discipline of the poem's form, as well as autothematic reflection on art. Poets – constructors – built cycles of lyrics full of philosophical content, a system expressing the continuity and diversity of the cosmos. Each of the three generations (Faleński, Asnyk, Lange) was inspired by Positivism, whose coryphaeui also took up the Parnassian themes (Świętochowski, Orzeszkowa). An important poetic motif was a journey in space and in time, associated with a meeting with a work of art and contemplation of the beauty of the landscape, as well as a sense of palimsestism of space (e.g. Konopnicka). The Niemen by Orzeszkowa or The Tatras by Tetmajer become mythical records of the past. The road motif was also associated with flaneurism (Gomulicki)....
Na wstępie autor definiuje pojęcia. Romantyzm to dla niego nurt i światopogląd, nie okres dominacji owego nurtu w sztuce. Antyk obejmuje zarówno starożytność grecko-rzymską, jak i dziedzictwo judeochrześcijańskie i wschodnie.
Według badacza romantycy przewartościowali geografię literacką. Przeszli od modelu metropolitalnego (z centrum na obszarze oraz peryferiach na Północy i Wschodzie) do aglomeracyjnego, policentrycznego. Patrzyli na literaturę nie czysto estetycznie, ale przez pryzmat postaci wieszcza – głosu swego ludu. Odrzucali wzorcotwórczą pozycję literatury francuskiego klasycyzmu. Dlatego Mickiewicz w prelekcjach paryskich formułuje schemat dziejów literatury: od epok wieszczów, wyrastających z prawdy życia (Grecja, średniowieczni rybałci), do epok naśladownictwa i metaliteratury (Rzym, nowożytni poeci tworzący pod patronatem dworu). Podobnie myślał Mochnacki.
Następnie autor rozważa stosunek romantyków do idei humanitas. W romantyzmie jednostka uwikłana jest w różne zależności, przede wszystkim miłość, historię i mistycyzm. Poeci tworzą postaci nieszczęśliwych kochanków (l. 20.), potem niespełnionych prometeuszy (l. 30.), a w końcu sami stają się bohaterami kultury i próbują jako mistycy zmienić rzeczywistość. Początkowo interesują się losami jednostek, później całych narodów i całej ludzkości. Badacz stwierdza, że jeśli humanitas to ideał człowieczeństwa osiągnięty przez edukację i służbę publiczną, to romantycy realizowali go. Czynili to inaczej niż klasycy, gdyż pełnię widzieli poza jednostką, kolejno w ukochanej osobie, narodzie, wreszcie w całym kosmosie i Absolucie. W paradygmacie romantycznym godność ludzka rozkwita w służbie, nie sama przez się. Funkcjonuje w napięciu między jednostką a zbiorowością. Jest dynamiczna: człowiekiem ciągle trzeba się stawać, należy się wciąż doskonalić – to łączy model romantyczny z renesansowym.... Andrzej Fabianowski, Not Just Antiquity. Polish Romantics towards Tradition
At the beginning of his essay, the author defines the concepts central to his study. For him, Romanticism is a trend and a worldview, not a period of dominance of this trend in art. The antiquity means both Greek and Roman antiquity, as well as Judeo-Christian and Eastern heritage.
According to the researcher, Romantics re-evaluated literary geography. They moved from the metropolitan model (from the centre in the area and the periphery in the North and East) to the agglomerative, polycentric one. They looked at literature not from a purely aesthetical perspective, but through the prism of the poet – the voice of their people. They rejected the model-making position of the writings of French Classicism. That is why Mickiewicz, in his Paris lectures, formulated a scheme of the history of literature: from the ages of poets arising from the truth of life (Greece, medieval minstrel), to the eras of imitation and metaliterature (Rome, early modern poets creating under the patronage of the court). Mochnacki shared this thought.
Next, the author analyses the attitude of Romantics towards the idea of humanitas. In Romanticism, the individual is entangled in various relationships, primarily love, history and mysticism. Poets create the characters of unhappy lovers (the 1820s), then unfulfilled Prometheuses (the 1830s), and finally they themselves become the heroes of culture and as mystics try to change reality. Initially, they are interested in the fate of individuals, then entire nations and all humanity. The researcher states that if humanitas is the ideal of humanity achieved by education and public service, then Romantics implemented it. They did it in a different way than Classicists, because they saw the fullness outside the individual, in turn in their beloved person, nation, and finally in the entire cosmos and the Absolute. In the Romantic paradigm, human dignity thrives in service, not by itself. It functions in tensions between the individual and the community; it is dynamic: you have to become human constantly, you need to improve yourself constantly – this is what is shared by a Romantic and a Renaissance model....